Nie tylko to małe dzieci mają prawo do świętowania w dzisiejszy dzień, te drzemiące ( w nas) głębiej lub płycej , też mają prawo na małe co nieco :) Tak więc pokazuje niedietetyczne, bardzo kaloryczne ciasto/tort czekoladowa trufla. Połączenie super słodkiego spodu z wyrazistą górą jest cudowne. Do tego truskaweczki ... :)
Składniki na tortownicę 20cm:
SPÓD:
-75g masła
-75g cukru
-2 jajka
-75g maki tortowej
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-2 łyżeczki kakao
-60g mielonych migdałów
MASA TRUFLOWA:
-350g gorzkiej czekolady
-100g masła
-300ml śmietanki kremówki
-75g pokruszonych herbatników
- do przybrania dowolne owoce ( u mnie truskawki) i 50g gorzkiej, rozpuszczonej czekolady :)
Przygotowanie:
1) Utrzeć masło z cukrem na puszystą masę. Stopniowo dolewać jajka, cały czas ubijać.
2) Do masy przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, zmiksować, dodać zmielone migdały i kakao i wymieszać.
3) Ciasto wylać do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia( musi dokładnie przylegać do rogów, dobre jest też w tym przypadku sreberko). Piec w temp 180*C ok 25 min- ciasto ma się uginać przy dotknięciu, ma być elastyczne. Studzimy na kratce.
4) Aby przygotować masę truflową w garnku rozpuszczamy masło, czekoladę. Dodajemy śmietankę, mieszamy aż uzyskamy jednolitą masę, nie można doprowadzić do zagotowania.
5) Gdy masa jest rozpuszczona i ostygła, owijamy w folię i wkładamy na pół godz do lodówki.
6) Po tym czasie ją wyjmujemy, energicznie mieszamy i ponownie wkładamy do lodówki na ok 40 min.
7) W tym czasie kruszymy herbatniki- nie na mąkę, fajnie jak będą chrupać :).
8) Masę truflową wyjmujemy z lodówki i łączymy z herbatnikami.
9) Ostudzony już spód od cista wkładamy znów do umytej i osuszonej tortownicy. Ugniatamy jeśli nie przywiera szczelnie do ścianek. Wykładamy na niego masę truflową, dociskając ją i wyrównując. Wstawiamy do lodówki na 3 godz.
10) Przed wyjęciem z tortownicy delikatni oddzielamy ciasto od tortownicy nożem obiadowym. Przybieramy owocami. Gotowe---> SMACZNEGO :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz