Uwielbiam koreańską kuchnię, mogłabym jeść tamtejsze potrawy codziennie. Kolor, zapach, smak.. Oraz ta pikanteria której w ich życiu codziennym trudno wypatrywać. Koreańczycy, naród bardzo uprzejmy, bardziej konfucjański od samych Chińczyków.. Jest to jednak też kraina "kimchi płynąca".
O kimchi pisałam już we wcześniejszych postach, jest tam też na nie przepis. W skrócie mówiąc: W Korei Południowej ciężko wyobrazić sobie jakikolwiek posiłek bez tej przystawki, która też służy często jako jeden z wielu składników dań głównych.
Dziś pokusiłam się o zrobienie bez mącznego omleta z kimchi i serem. Efekt jest powalający!
Składniki:
-2 jaja
-ser żółty gouda
-kimchi
-sól, pieprz do przyprawienia omletu.
Przygotowanie:
1) Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy żółtka i przyprawy do smaku.
2) Taki omlet wylewamy na nagrzaną wcześniej patelnię teflonową z małą ilością oliwy z oliwek. Smażymy na małym ogniu pod przykryciem ok 2 min.
3) Przewracamy omet na drugą stronę. Nakładamy na 1/2 jego powierzchni kimchi a na to ser, przykrywamy pustą częścią omletu. Smażymy tak pod przykryciem ok 1 min. Następnie przewracamy na drugi bok i postępujemy analogicznie. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz