Muszę przyznać, że ta sałatka to jedno z moich dań, z których jestem naprawdę dumna. Wyszła rewelacyjnie. Kozi ser, smażone śliwki, owoce czerwonej porzeczki i cynamonowe grzanki świetnie się razem komponują. Sałatka idealna na niedzielną kolację bądź też do serwowania na przyjęciu, goście będą zachwyceni.
Do stworzenia tego dania przyczynił się mój ostatni wyjazd po za Warszawę, wraz z moimi dwoma kuzynkami. Prawie codziennie jadłam podobne do tego śniadanie.. Jednak dla potrzeb sałatki proste danie zostało lekko podrasowane. :) Taki mały tiuning na talerzu.
Składniki na dwie spore porcje:
-opakowanie miksu sałat ( dowolne, ja wybrałam z sałatą lodową i pozbyłam się marchewek).
-dwie garści rukoli
-garść podrumienionych płatków migdałowych
-4 śliwki węgierki
-1/2 szklanki czerwonych porzeczek
-80g sera koziego
Grzanki:
-2 kromki razowego chleba
-1 łyżeczka cynamonu
-1/3 łyżeczka kminku
-1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu.
-2 łyżki oleju.
Sos:
-3 łyżki oliwy z oliwek
-1łyzka octu balsamicznego
-1,5 łyżki miodu lipowego
Przygotowanie:
1) Ścinamy skórki z chleba, kroimy go w małe kostki (grzanki). Wkładamy do miski. W szklance łączymy olej i przyprawy, mieszamy i szybko łączymy sos z chlebem. Smażymy na dużym ogniu aż do zarumienienia ( ok 3-4min). Odkładamy na papier do odsączenia
2) Na półmiskach układamy ładnie sałaty i rukolę,kruszymy na nie ser kozi i grzanki.
3) Śliwki przepoławiamy na pół, pozbywamy się pestek i na patelni ( bez tłuszczu) smażymy na małym ogniu aż spód się zarumieni a owoc będzie miękki ( ok 3 min).
4) Układamy ciepłe owoce na sałatach, posypujemy czerwoną porzeczką.
5) W szklance łączymy składniki sosu a potem polewamy nim sałatki. Na końcu całość posypujemy uprażonymi migdałami. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz